Żyjemy baśniowo na dole
- jak u mamy
przytulając się do czarnej, błyszczącej ściany
Żyjemy baśniowo wpatrując się
załzawionymi oczami w ogień wielkiego pieca
-łyk serwatki z buncloka
Żyjemy baśniowo w sobotę rano
żużel na boisku
żużel i zielone szkło na hałdzie
skrzypią pod nogami
-flaszka w kieszeni niebieskiej marynarki
Żyjemy baśniowo w niedzielę
przy dźwiękach orkiestry dętej
z redaktorem gazety wiemy
że jest dużo, dużo nadziei