środa, 24 czerwca 2009

xxx

w mokrych butach przyjdzie mi spędzić dzień
odarty z godności siedzę kilka godzin za biurkiem i przyjmuję ludzi
odprasowany i z czystymi paznokciami
ale najgorszy jest mój mózg kloszarda
z którego w każdej chwili mogą wylecieć jakieś śmieci

wtorek, 2 czerwca 2009

czekam

czekałem jak taksówka w czasie burzy na nabrzeżu
czekałem jak kobieta

czekam
jak martwy przedmiot
jak buty
jak obiad odgrzany umarłemu
jak brzydki pierścionek na dnie szkatułki
jak zabawka na za stare dziecko

żar

ty byś chciała czerwieni
a we mnie cała zorza
od podczerwieni do ultrafioletu