środa, 7 października 2009

xxx

kiedy opęta mnie prawda
gdzie znajdę egzorcystę?

xxx

gdy byłem smokiem
tyłek wypalałem więźniom piękna
żywiłem się niewolnicami uczuć
jedność uzyskiwałem
gdy srałem w harmonię
a prawdę to miałem
na podpałkę

poniedziałek, 5 października 2009

xxx

jeśli schludny konduktor
odbije mi grzecznie bilet
rano w drodze do pracy
to zapomnę o całym piekle
jeśli schludny konduktor
uśmiechnie się do mnie
w drodze do domu

poeta

poeta szukał paradoksu
zamiast prostych prawd
nocnym zbirom
opowiadał dowcipy
żeby uratować gardło
w kolejce po autograf
nie staną jego bliscy