niedziela, 22 sierpnia 2010

w2

w niecce basenu
pływacy mordują
kolejne kilometry

ofartuszona czyści kafle
i łypie

koryfeno!
poleruj taflę cichego oceanu
i zaproś efebów z łaźni!

w

odkąd się moczę w przeręblu
nocą kaloryfer przywołuje
cejlońskiego szamana
(niedobrego)
o świcie przełyka mnie bałtyk
to straszne:
człowiek jako emanacja wody