wtorek, 3 czerwca 2008
przypadek
Opowiedziałem na zajęciach o Twoim przypadku. Wesoła atmosfera ulotniła się. Zrobiło się cicho. Słuchacze zapytali w jakich okolicznościach to się dzieje. W domu, na przyjęciach, są okresy że cały czas i długie okresy , że wcale - mówię. Byli trochę zdziwieni moją otwartością, ale myślę sobie - to w imię prawdy i nauki. No i oczywiście ku przestrodze. Spytali się jakie są drogi wyjścia , jakie rozwiązania. Powiedziałem , że to jest kwestia indywidualna, że dokładnie to sie w ich przypadku pewnie nie powtórzy. Ale miejcie się na baczności - mówię. Powiedziałem , że po dłuższym czasie człowiek tak się przyzwyczaja, że uważa, że to wszystko jest normalne.