piątek, 19 września 2008

Przyjacielu

odkopię twoje kości
by wystukać na nich melodię
którą najwięcej lubiłeś
złożę cię w całość
posadzę w fotelu
i w końcu wysłucham
co mi miałeś do powiedzenia
w telewizji jest dzisiaj mecz
coś na co na prawdę
jak mawiałeś
warto popatrzeć
a potem sobie zapalimy
i dokończymy szachy
szkoda tylko
że ja jestem martwy
a Ty jesteś żywy