żeby skończyć z polską duszą
z rosyjskim gestem
z męską rozrywką
z nastrojowym mieszkaniem
w którym można czuć się jak u siebie
żeby muzyka nie płynęła jak woda
żeby przestać wiedzieć intuicyjnie
co sąsiadka planuje na obiad
żeby skończyć z parasolem ochronnym
bo to taka nietrafiona przenośnia
bo parasol nie chroni
bo nie ma czegoś takiego jak deszcz
i kogoś kto mógłby coś nad tobą rozpostrzeć