Ty nie zdążyłeś wysiąść na stacji
Są tacy co uważają że nie warto
A my tam żyjemy
środa, 25 lutego 2009
lato pana E.
żółty liść w trawie
żółta woda z trudem płynie
przez czarne południe
schodząc do chłodnej piwnicy
pan Elan
nie niszczy pajęczyny
utkanej przez ślepe życie
żółta woda z trudem płynie
przez czarne południe
schodząc do chłodnej piwnicy
pan Elan
nie niszczy pajęczyny
utkanej przez ślepe życie
co można zobaczyć w ołomuńcu w muzeum archidiecezjalnym?
złotą karetę
odwożącą
kardynała w niebyt
by pozostał tylko
żelbet i relikwia
materia i duch
odwożącą
kardynała w niebyt
by pozostał tylko
żelbet i relikwia
materia i duch
czwartek, 19 lutego 2009
trykot
wracam z wycieczki
wywalam brudy z plecaka
i depczę po nich
w drodze do łazienki
zaplątał mi się nie mój trykot
depczę po cudzym trykocie
jutro go wypiorę i ponoszę trochę
i jeszcze raz wypiorę zanim oddam
jak jeszcze będzie komu
trykot jest czarny
więc pochłania fotony
nie znać na nim śladów krwi
pali bardzo na ciele
jeśli ktoś akurat jest
uczulony na czarne
wywalam brudy z plecaka
i depczę po nich
w drodze do łazienki
zaplątał mi się nie mój trykot
depczę po cudzym trykocie
jutro go wypiorę i ponoszę trochę
i jeszcze raz wypiorę zanim oddam
jak jeszcze będzie komu
trykot jest czarny
więc pochłania fotony
nie znać na nim śladów krwi
pali bardzo na ciele
jeśli ktoś akurat jest
uczulony na czarne
niedziela, 15 lutego 2009
xxx
chciałbym żeby ta chwila trwała wiecznie
albo żebym już o tym zapomniał
albo wiedzieć jak to wypadnie za pięć lat
albo żyć wspomnieniami
bohatera idealnego
albo wręcz przeciwnie
mieć partnera idealnego
zawsze na sumieniu
albo nawet tak się pohańbić
żeby ktoś mógł mnie zbawić
albo tak urosnąć
żeby se kupić nowe portki
albo żebym już o tym zapomniał
albo wiedzieć jak to wypadnie za pięć lat
albo żyć wspomnieniami
bohatera idealnego
albo wręcz przeciwnie
mieć partnera idealnego
zawsze na sumieniu
albo nawet tak się pohańbić
żeby ktoś mógł mnie zbawić
albo tak urosnąć
żeby se kupić nowe portki
Subskrybuj:
Posty (Atom)